kwi 03 2005

Papież Jan Paweł Wielki nie zyje. :(


Komentarze: 4

Papież Jan Paweł Wielki nie zyje. To straszna, ale kazdy kiedys umiera. No ale ja wam o smierci mowic niebede bo to smutna sprawa. Dzisiaj jak zwykle uczylam sie troszke do testu kompetencji. Rano rodzice pojechali do Warszawy a ja wyszlam na dwor. Z ania znalazlysmy sobie "kolegow" i zazwalysmy ich tadzik i zdzisiek. Bylo z nimi duzo smiechu. Wieczorem pojechalam z rodzicami do katedry pomodlic sie za papierza. Po krotkiej modlitwie poszlismy na mily spacerek. A potem z nowu wrocilismy do domku. Pod blokiem spotkalm darie i zostalam na dworzu. Gralysmy w siatke. A teraz siedze w domku i jestem glodna. Ide cos zlesc. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze ktos (wiesz ze o ciebie chodzi) pojdzie ze mna w piatek albo sobote gdzies sie przejechac na rowerkach. Pa pa

piesio : :
Klaudia
05 kwietnia 2005, 13:26
już po tym teście kompetencji!!!!! hura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tłumy szaleją z radości!!!!!!! przoszę państwa co tu się dzieje!!!
www.janemo.prv.pl
03 kwietnia 2005, 20:52
niestety nie zyje
fyfka
03 kwietnia 2005, 20:33
test kompetencji ? też bym chciała... ja się muszę uczyć do egzaminu !! ehh aż się boję końca miesiąca...
a co do papieza... czy on umarł? nie! przecież on żyje w sercach ludzi, kochana ;)
Anya
03 kwietnia 2005, 20:28
Tak nie żyje i nie da się tego zmienić. No tak wiem nasi znajmi zastanawiam się jak oni tam sobie sami w nocy radzą. No bo może im smutno albo coś... zajrzę do nich jak będę miała czas. Ej tzn. o kogo chodzi ja nie wiem.:P Ale ty napiszesz egzamin a ja będę dopiero przed i to jest straszne też już bym chciała mieć go za sobą...Buzia

Dodaj komentarz