Pechowy dzien.
Komentarze: 3
Dzisiaj jest 13 dla niektorych pechowy dzien. Ja osobiscie tak niesadzilam do dzisiaj. Wszystko zaczelo sie na w-f. Jak gralysmy w kosza wywalilam sie i mocno starlam sobie lokiec i kolano. Potem oberwalam filo funem (niewiem jak sie to pisze) i mi palec spochl. Pozniej oberwalam od kazika kamieniem i krew naczela mi leciec. Mam niezla dziure. Po szkole wyszlam sobie na rower i pojechalam z kolega do jego taty. Po drodze wkrecila mi sie sznorowka i sie wywalilam. Potem jak poszlam z kolezanka do sklepu to zawadzilam o cos i spadlam na lade. Potem jak zamekalam drzwi na klucz to go zepsolam (oczywiscie klucz). Jak poszlam z dziewczynami na spacerek to zawadzlam o kraweznik i bym sie wywalila tylko kolezanka mnie zlapala. I teraz napisalam notke i sie wykasowala. To sie nazywa miec pecha. Napisze kilka wiadomosci do kilku osob.
Do Ani i Mateusze : Mam nadzieje ze nasz plan wypali i ze bedzie fajnie. Do Klaudi : Bedziemy teraz czesciej chodzily do pisalni. Z dziewzynami oczywiscie. Do ______ : Mam nadzieje ze jutro bedzie ladna pogoda i ze pojedziemy na rowerki. Do Krzemy : Obraziles sie na mnie?? Napisz mi na gg to wazne. To koniec moich wiadomosci. Pozdrawiam wszystkich. Mam nadzieje ze wszyscy przeczytaj to co nnapislam. Zyczcie mi ladnej pogody. Pa pa
Dodaj komentarz