Najnowsze wpisy, strona 2


kwi 09 2005 Dziwne sny
Komentarze: 4

Ostatnio mam bardzo dziwne sny. Dotyczą jednej rzeczy. Sni mi sie to wszystko to co bym nie chciala zeby sie stalo. Wkurzaja mnie te sny. One niesa takie jak wszystkie. Je bardzo dobrze pamietam i sa bardzo wyrazne, az za wyraze. Mozecie pomyslec ze zmyslam czy cos w tym stylu ale to naprawde mi sie sni. Takie sny mam od kilku dni. Niebede wam juz zanudzac o tych snach. Teraz cos realnego. W poniedzialek mam biegac w jakies sztafecie na 800 m. Mam nadzieje za nam dobrze pojdzie. Niemam chumoru zeby pisac taka brzydka pogoda. Koncze ta nudna notke. Pa pa

piesio : :
kwi 03 2005 Papież Jan Paweł Wielki nie zyje. :(
Komentarze: 4

Papież Jan Paweł Wielki nie zyje. To straszna, ale kazdy kiedys umiera. No ale ja wam o smierci mowic niebede bo to smutna sprawa. Dzisiaj jak zwykle uczylam sie troszke do testu kompetencji. Rano rodzice pojechali do Warszawy a ja wyszlam na dwor. Z ania znalazlysmy sobie "kolegow" i zazwalysmy ich tadzik i zdzisiek. Bylo z nimi duzo smiechu. Wieczorem pojechalam z rodzicami do katedry pomodlic sie za papierza. Po krotkiej modlitwie poszlismy na mily spacerek. A potem z nowu wrocilismy do domku. Pod blokiem spotkalm darie i zostalam na dworzu. Gralysmy w siatke. A teraz siedze w domku i jestem glodna. Ide cos zlesc. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze ktos (wiesz ze o ciebie chodzi) pojdzie ze mna w piatek albo sobote gdzies sie przejechac na rowerkach. Pa pa

piesio : :
kwi 02 2005 Nie wiem co napisac :)
Komentarze: 4

Przepraszam ze znowu nic niepisalm ale nie bylam przy kompie. Dzisiaj do poludnia siedzilam w domku. Troszke sie do testu pouczylam i wiersza i troche posiedzialm na gg. Potem do babci pojechalam. A jak wrocilam to wyszlam na dwor i skakala przez plotki. We wtorek test kompetencji. Nie chce mis ie uczyc ale powinnam, i dlatego robie sobie testy. Ostatnio nie mam o czym pisac. Chociaz sie duzo dzieje a ja nic nie pisze. Dziwne. Dzisiejsza notka tez nie bedzie wyjatkiem i w niej duzo nie napisze. Nie wiem czy mowilam ale zapisalm sie do konkursu recytatorskiego w naszej szkole. Bardzo chcial bym wygrac ale raczej to sie niestanie. ale mozecie za mnie trzymac kciuki. Jeszcze niewiem kiedy bede recytowac wienc juz mozecie trzymac kciuki. Prosze to wazne. No ale dosc o tym. Niewiem co jeszcze napisac. Moze to ze sie ciesze ze mam takie zycie a nie inne. Nigdy z nikim bym sie nie zamienila. Napewno. No teraz to juz neiwiem co napisac wienc koncze. Pa pa pozdrawiam wszystkich i prosze wpisujcie sie do ksiegi i kometujcie moje noteczki. Pa patki :)

piesio : :
mar 31 2005 Przepraszam :(
Komentarze: 1

Przepraszam ze tak dlugo niepisalam ale nie bylam prawie przy kompie a jak juz to tlyko na chwilke. Mam nadzieje ze mi wybaczycie. Niebede opisywac tych wszystkich doni bo to za dozo pisanie wiec to troche skroce. Wczoraj pani od polaka powiedzial o konkursie recytatorskim. Zglosilam sie ja i sylwia. Bardzo chcila bym miec dobre miejsce i mam nadzieje ze tak bedzie. Zyczcie mi szczescia :D. Dzisiaj gralam z chlopakami w noge i troche sie zmeczylam ale i tak bylo fajnie. We wtorek mamy ten beznadziejeny test kompetencji. Juz koncze ide czytac ksiazke. Przepraszam ze ta notka taka krotka ale niechce mi sie dluzej pisac. Przepraszam i kompetujcie moje notki. Pa pa :)

piesio : :
mar 26 2005 Cukierkowe drzewo..i sianko :D
Komentarze: 3

Dzisiaj byl jeszcze lepszy dzien. Rano poszlismy cala paczka do kosciola i bylo duzo smiechu. Potem umowilismy sie przy klatce i poszlismy na cukierkowe drzewo. A potem jak nam sie zrobilo zimno to sie wylegiwalismy na sianie. Wiencej szczegolow niepodam ale ci co tam byli powiedza ze bylo suuuuuper. Mam nadzieje ze cale wakacje beda takie jak ten dzien. Dobra juz niebede o tym mowic bo wiem ze ci ktozy tam niebyli pomysla ze sie chwale czy cos w tym stylu. No to teraz o czyms innym napisze. Na dworzu juz wszystko wrocilo do normy (lacznei z zachowaniem krzyska i damiana) Wieczorem biegalam chyba z 10 minut z tofikiem (pies damiana) i bylo super. Potem przyjechali goscie, ale niebylo tak zle. Najadlam sie tak slodkiego ze mnie strasznie brzuch boli i myslalam ze zwymiotuje. A teraz siedze sobie i niemam z kim gadac i pisze ta notke. Jutro niewiem czy pojdziemy na nasza miejscowke. Szkoda. W poniedzialek raczej tez nie bo nas chlopacy obleja. Wiec zostaje wtorek no trodno. Jutro rano przychodzi po mnie damian i idziemy do ania stukac sie jajakmi. Pewnie jak zwykle bedzie duzo smiechu jak damian cos wykombinuje. Ale o tym napisze jutro. Troszke sie rozpisalam. Koncze juz. Mam nadzieje ze jutro tez bedzie tak fajnie jak dzisiaj. Pa pa Wesolych swiat ;) pa

piesio : :