piesio

Dzisiaj byl super dzien. Rano jak wstalam poszlam z mama na doze zakupy, potem wyszlam na dwor. Najpierw mialam super spacekrek z ania a potem chlopacy pokazali nam fajne drzewa. Znalazlam z moja kolezanka najfajniejsze i najwieksze drzewko. Zawolalysmy chlopakow i potem sie wyglupialismy. Ale niemoglo byc tak pieknie i mojej kolezance zaczela leciec krew z nosa i musialysmy isc :( ale i tak bylo suuuuper. Niewiedzialam ze w miescie moze byc tak fajnie. Potem musilam robic ciasto. A o 19 30 bylam na nastepnym spacerku. Byla ogromna mgla i nic prawei niebylo widac ale i tak bylo fajnie. Mam nadzieje ze jutro tez bedzie taki fajny dzionek. Chce zeby juz bylo jutro. A co do naszego drzewka to jest za torami rosnie na polu. Na tych polach swietnie by sie bawilo w podchodzy albo w chowanego. Z ania wymyslilysmy pewien plan ale to tajemnica i potrzebujemy na niego calego dnia jak nie kilku. No ale dosc juz o dzisiejszym dniu. Juz swieta i mozna odpoczac. Ale potem jest test kompetencji i to juz nie jest takie super. Trzeba sie uczyc, ale ja raczej niebede, tylko sobie kilka testow porobie i to wszystko. No troszke sie rozpisalam. Dziekuje ze kometujecie moje notki a o to dla was zyczenia :

dziwisz się: Kto?..., zdziwisz się: skąd?...
A ja Ci życzę Wesołych Świąt.
Pomyślisz sobie: - To jakaś bajka!
A ja Ci życzę smacznego jajka!
Czy jestem szczery?... Nie miej obawy!
Bo również życzę miłej zabawy

Fajne życzenia mi sie podobaja. No ale juz koncze jeszcze raz dzia za kometarze. Pa pa pozdrawiam wszystkich ktorzy czytaja i odwiedzaja mojego blogaska. Trzymajcie sie ;) pa

Przepraszam ze wczoraj nic nienapislam ale nawet nieusiadlam przed kompem. Wczoraj mialam w szkole tylko 2 wf a potem poszlam z klasa da mc donalda. Potem razem z dziewczynami poszlysmy do pauli i mialysmy babskie popolodni. Po obiedzie spotkalam sie z klaudia i obeszlysmy chyba z pol plocka. Jak juz wrocilam z tego dlugiego spaceru to pod blokiem spotkalam anie i krzyska i z nimi jeszcze chodzilam godzine. Dzisiaj caly czas siedzialm w domu i ogladalam telewizje. Dopiero po obiedzie poszlam z mama na miasto, ale jak zwykle nic sobie nie kupilam. Jak wrocialm to poszlam na krotki spacerek. A teraz sobie siedze i niemam co robic. Wiec koncze notke ;) pa.

Wczoraj byl w szkole idol. Nasze dziewczynki zajely 2 miejsce. Pozatym wczoraj bylo nudno. Caly dzien "kulam" anglika (jezeli tak mozna nazwac lezenie na luzku i przemyslaniu roznych rzeczy). I tak z tej klasowki dostane 3 wiec nieoplacalo sie uczyc. Wiem ze uznacie ze jestem glupia czy cos takiego ale ja nielubie anglika i klasowek i je zawsze zawalam. No dosc o wczorajszym dniu teraz cos o dzisiejszym. Na pierwszej lekcji mielismy klasowke a potem to juz luz. Mialam zalegle szczepienie i siedzialm godzine. Przepadla mi rela z 6a :( i hisia :) Dzisaj byla piekna pogoda i na przerwie wyszlysmy na dwor. Ale niemoglo byc tak pieknie bo w szkole zginol mi piornik :( i to moj ukochany. Jak ktos wie gdzie jest to balgam powiedzcie. No dobra koncze bo juz mi sie niechce pisac. Kometujcie duzo pa pa ;) ;)

Jutro poniedzialek potem wtorek, sroda i wolne. W koncu, juz sie niemoge doczekac. Dzisiaj nizdazylo sie nic ciekawego caly dzien sie uczylam i siedzialam w necie. Po zatym nude wielka NUDA. Jutro w szkole jest idol i stracimy kilka lekcji. Od nas z klasy ida 4 osoby. We wtorek mamy klajde z anglika. A w srode kartkowke z maty, a potem swieta. A po swietach test kompetecji. :( No ale dosc tego pisania co kiedy. Dzisiaj ulepszyalm troszke mojego bloga. Jest muzyczka i fajny kursor. Jak pewnei wiecie lubie czytac ksiazki ale dzisiaj juz jeda skonczylam i niemam co czytac. (pech) Juz konczy bo niewiem co napisac. Pozdrowionka dla wszystkich trzymajcie sie ;)

Wczoraj rano mialam bardzo dobry humor. Napisalam kartkowke z nimca i dostalam 5, chociaz sie wogole nieuczylam. Jak wrocilam ze szkoly to zrojnowalam komus popoludnie. Ale wieczorem po dlugiej nawet bardzo dlugiej rozmowie juz jest wszystko w pozadku i mam nadzieje ze nikt tego niezepsuje.

 Każdego ranię,

nieumyślnie.

Każdy cierpi,

prze zemnie.

Dlaczego mnie to spotyka?

Nie wiem, nie dowiem się tego. 

To będzie zagadka,

której nie da się rozwiązać.

Jak nietrodno sie domyslic ten wiersz jest o mnie. Kiedys zrobilam komus dla mnie bardzo waznemu ogromne swinstwo i bardzo, bardzo zaluje bo stracilam wtedy moja przyjaciolke i to taka prawdziwa przyjaciolke. :( No ale juz niebede wspominac czego co juz minelo i niewroci. Maialam dzisiaj isc do kina, ale nie ide. Teraz cos napisze o dzisiejszym poranku. Taka ladna pogoda a ja w domu bede sie kisic co za pech. Powiedzialam dzisiaj jednej osobie cos waznego i mam nadzieje ze niewygada. No pozatym to juz nic ciekawego sie niewydazylo. Pozdro dla moich przyjaciol a szczegolnie dla jednego ;) Pa pa :)